VLADA RALKO I VOLODYMYR BUDNIKOV. QUESTIONING THE VISIBLE / ПИТАННЯ ДО ВИДИМОГО

PROJECT OVERVIEW

15.10.2022 – 24.11.2022 Galeria Arsenał w Białymstoku, ul. A. Mickiewicza 2

Wystawa przeznaczona jest dla widzów dorosłych
„Questioning the Visible” / „Питання до видимого” jest wspólną prezentacją Vlady Ralko i Volodymyra Budnikova i wynikiem ich rezydencji w Galerii Arsenał w Białymstoku we wrześniu i październiku 2022 roku. Od początku agresji Rosji na Ukrainę artyści zapisują związane z nią emocje, głównie w postaci rysunków. W zbiorach Galerii Arsenał znajdują się „Dzienniki Kijowskie” Vlady Ralko (https://galeria-arsenal.pl/prace/dzienniki-kijowskie-1), czterdzieści ekspresyjnych rysunków i akwareli spośród niemal 400 wykonanych w regularnych odstępach czasu podczas zdarzeń na kijowskim Majdanie. Prace te mają szczególne znaczenie ze względu na ich artystyczny poziom, obszar geograficzny, z jakiego pochodzą i tematykę społecznie zaangażowaną.

PYTANIA DO WIDZIALNEGO
Mówienie o oczywistym jest najtrudniejsze.

Najczęściej widzialne dopasowuje się do gotowego schematu. W trakcie uogólniania zacierają się niewygodne szczegóły, a naoczne zmienia się w abstrakcyjne. Racjonalność przyczepia się do naocznych wartości człowieczeństwa.

Zachodniemu intelektualiście trudno uznać słuszność naocznego – słuszność owej prostoty, wynalezionej nie w drodze skomplikowanej operacji myślowej, lecz otrzymanej w chwili wojny niejako za darmo. Wezwanie do obrony wolności i demokracji solidarną siłą również wydaje się agresywnym romantyzmem, czymś, co zaprzecza zdrowemu rozsądkowi. Racjonalny umysł skłonny jest do łączenia na jednej płaszczyźnie niewspółmiernych spraw, ważąc pełne ukraińskich trupów rowy z cenami za ogrzewanie. Racjonalność ze swoją pretensją do bezstronności ubezpiecza człowieka przed zdolnością do odczuwania.

Krótkowzroczność racjonalnego spojrzenia to straszak przed złem, które spadło na ludzkość w czystej postaci i niebezpiecznie oślepia. Można domyślać się, że światu wygodnie jest nie zauważać zbrodni, które są popełniane na widoku w jaskrawym racjonalnym świetle. Czy taki rodzaj światła mają na myśli Ukraińcy i Ukrainki, kiedy codziennie modlitewnie przemawiają: „Światło, stań się bronią!”?

Zachodni intelektualista okazał się dzisiaj zakładnikiem podwójnego oblicza radzieckiego reżimu, który swego czasu rzetelnie maskował swoje zbrodnie, a teraz, wiele lat później, popełnia je jawnie, posługując się marzeniem o lepszej rzeczywistości jak diabelską pokusą.

Właściwie od czasów rozpadu Związku Radzieckiego ludzkość pokazuje się z nie najlepszej strony, nadal bowiem wierzy w urzeczywistnienie komunistycznego ideału, a jednocześnie wykręca się od przyznania, że potępiając nazizm, zlekceważyła zbrodnie radzieckie.

Parafrazując Adama Zagajewskiego, można powiedzieć, że pewne rzeczy wygodnie było widzieć, ale czasem móc nie dostrzegać.

Widzialne może być odległe od tego, czym się wydaje, ale może też pokrywać się ze swoimi granicami. Czas zapytać sztuki wizualne, po co są teraz, kiedy realność dzieje się na linii frontu? Tymczasem wrażliwy aparat sztuki jest w stanie wzmóc intensywność pytania o granice, które powstrzymują rzeczy od rozpadu. Wojna ustawiła fokus na ograniczenie przedmiotu jako gwarancję jego istnienia. Odpowiedzialność linii artysty jest w rzeczywistości polityczną możliwością języka, podwaliną wypowiedzi, która przez niedokładność nie staje się gorsza, ale po prostu się nie odbywa. Ideologia socjalistyczna tak długo niszczyła pojęcie własności prywatnej – a prościej rzecz ujmując, dobra (w znaczeniu dóbr materialnych i cnoty) – jako gwarancji obecności ludzkiego w bycie, że lewicowi intelektualiści do tej pory są oczarowani ideą alternatywnego transnarodowego i transgranicznego świata. W istocie rzeczywistość jest jedna, innej nie ma, a wojna teraz toczy się właśnie o granice, a dokładniej – o granice ludzkiego.

Vlada Ralko, 24.09.2022, Białystok
Tłumaczenie z ukraińskiego: Anna Łazar
info Galeria Arsenał

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.